ks. Bogdan Giemza SDS: Marcowe rocznice salwatorianów

Foto: {[description]}
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 6 minut

ks. Bogdan Giemza SDS: Marcowe rocznice salwatorianów

Każda rodzina zachowuje w pamięci wydarzenia, które miały dla niej decydujące znaczenie. Podobnie jest w życiu rodziny zakonnej. Salwatorianie w marcu pamiętają o trzech ważnych rocznicach. Pierwsza upamiętnia złożenie przez Założyciela ślubów zakonnych i powołanie do życia wspólnoty zakonnej, druga z ostateczną aprobatę Kościoła, trzecia wizytę Jana Pawła II w domu generalnym Salwatorianów w Rzymie.

{[description]}

11 marca 1883 roku: profesja zakonna i zmiana imienia ks. Jordana
Powstanie Zgromadzenia Salwatorianów związane jest z osobą ks. Jana Chrzciciela Jordana (1848-1918). Jego pierwotnym zamiarem było założenie związku apostolskiego księży i świeckich, składającego się z trzech stopni. Pierwszy stopień mieli tworzyć kapłani i świeccy, prowadzący życie wspólnotowe; drugi stopień miał być tworzony przez świeckich nie zamieszkujących razem i oddających się apostolstwu przez naukę i pisanie; do trzeciego stopnia mieli należeć kapłani i świeccy, wspierający pierwsze dwa stopnie swoją modlitwą, pokutą i propagowaniem wydawanych przez nie publikacji. Dzieło założone 8 grudnia 1881 roku przez ks. Jordana przyjęło nazwą Apostolskie Towarzystwo Nauczania, zmienioną w 1882 roku na Katolickie Towarzystwo Nauczania.
 Doświadczenia pierwszego okresu, jak również opinia wielu ludzi Kościoła, pozwoliły ks. Jordanowi uświadomić sobie, że lepiej dla jego dzieła będzie, jeśli przekształci się ono w formalną wspólnotę zakonną. Nastąpiło to w dniu 11 marca 1883 roku w Niedzielę Męki Pańskiej, kiedy ks. Jordan złożył w bazylice Świętego Piotra w Rzymie swoją profesję zakonną i przyjął imię zakonne „Franciszek Maria od Krzyża”. Zmieniając charakter Katolickiego Towarzystwa Nauczania, ks. Jordan zmienił także strój. Przez pierwszy rok członkowie nowego zgromadzenia chodzili w szarych habitach z białym sznurem, od roku 1884 zaczęto nosić habity czarne.

Znaczenie imienia Założyciela
 Ks. Jordan pisał niewiele na temat istotnych zmian związanych ze złożeniem ślubów zakonnych i przemienieniem założonego przez siebie dzieła we wspólnotę zakonną. W swoim dzienniku duchowym, czyli osobistych zapiskach, prowadzonych w latach 1875-1918, zanotował jedynie:
„Przyrzekam naszemu papieżowi Leonowi XIII i jego prawowitym następcom zarówno posłuszeństwo, jak i ubóstwo oraz czystość, i przyrzekam ponadto, z pomocą łaski Bożej, całkowicie poświęcić siebie i ofiarować na chwałę Boga i dla zbawienia dusz.
Rzym, w Niedzielę Męki Pańskiej 1883
Jan Maria Franciszek od Krzyża”.
 Tekst zawiera prostą formułę trzech ślubów zakonnych: posłuszeństwa, ubóstwa i czystości, datę i miejsce oraz przyjęte nowe imię zakonne. Zastanawiające jest, że ks. Jordan tak istotne decyzje podjął w okresie Wielkiego Postu. Spróbujmy krótko uzmysłowić sobie, co wpłynęło na przyjęcie nowego imienia i jakie przesłanie niosło ono ze sobą.
„Jan Chrzciciel” – to było imię chrzcielne ks. Jordana, nadane mu przez rodziców. U Jana Chrzciciela możemy podziwiać m.in. pasję poznania Jezusa Chrystusa. Nawet będąc w więzieniu posyła poselstwo, by dowiedzieć się, czy Jezus jest oczekiwanym i zapowiadanym przez niego Mesjaszem. Podobna pasja ofiarowania życia dla Jezusa, poznania Go i głoszenia innym, obecna była w życiu ks. Jordana. Oddają to jego słowa: „Dopóki żyje na świecie choćby tylko jeden człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata, nie wolno ci spocząć”.
„Maria” – także i to imię wiele mówi o życiu wewnętrznym ks. Jordana i jego czci dla Maryi, Matki Jezusa Chrystusa. Jego pobożność maryjna wyrastała z ożywionego w drugiej połowie XIX wieku kultu maryjnego pod wpływem ogłoszenia dogmatu Niepokalanego Poczęcia NMP (1854) i objawień maryjnych w Lourdes (1858). Pobożność ta w życiu ks. Jordana przybierała różne formy: od osobistej i częstej modlitwy do Maryi, poprzez otwieranie nowych domów salwatoriańskich w święta maryjne po niemalże dziecięce wyrazy zaufania do Maryi. Ich wyrazem były m.in. karteczki z prośbami wkładane do rąk figury Niepokalanej z Lourdes, która stała na jego biurku.
„Franciszek” – ks. Jordan był zafascynowany świętym Franciszkiem z Asyżu, a zwłaszcza jego pokorą, prostotą i umiłowaniem ubóstwa. Ubóstwo uważał za fundament zgromadzenia. Jego wręcz rygorystyczne pojmowanie ubóstwa, nie przywiązywanie zbyt wielkiej wagi do spraw materialnych i zabezpieczenia dla prowadzonych przez Salwatorianów dzieł, z jednoczesnym silnym akcentem na zaufanie w Opatrzność Bożą, bywało niekiedy powodem niezrozumienia ze strony współbraci zakonnych i przedstawicieli Kościoła.
„od Krzyża” – można się chyba pokusić o stwierdzenie, że sekret owocności życia i dzieła ks. Jordana tkwi w jego umiłowaniu krzyża i cierpienia. Temat krzyża był jego ulubionym tematem konferencji wygłaszanych do współbraci. Ks. Jordan jednak nie tylko mówił wzniośle o krzyżu, ale sam go wielokrotnie doświadczał i przyjmował z zaufaniem do Boga. Przeszkody i cierpienia, liczne upokorzenia i niezrozumienia, nie były dla niego hamulcem, powodem do rezygnacji, ale stawały się motorem do wielkich czynów. Nie przypadkiem zanotował w swoim dzienniku duchowym słowa, które były jego dewizą życia: „Dzieła Boże dojrzewają tylko w cieniu krzyża”. 

Można więc powiedzieć, że zmiana imienia w dniu 11 marca 1883 roku nie była dla ks. Jordana zwykłą ceremonią, ale świadomym przyjęciem określonego programu życiu. Dziś staje się on programem dla kolejnych pokoleń Salwatorianów i Salwatorianek.

8 marca 1911: aprobata Salwatorianów przez Stolicę Apostolską
Założenie nowej wspólnoty zakonnej nigdy nie jest czyjąś prywatną sprawą, chociaż założyciele byli i są przekonani o tym, że otrzymali jakąś szczególną łaskę od Boga. Każdy założyciel wspólnoty zakonnej porusza się w przestrzeni Kościoła i dlatego ktoś chcąc założyć nowe dzieło w Kościele, musi uzyskać aprobatę odpowiednich jego władz. Kościół udzielając aprobaty, wydaje w ten sposób osąd o jego autentyczności. Przez to samo zabezpiecza jego funkcjonowanie w życiu społeczności.
Pierwsza aprobata na szczeblu diecezji dla męskiej gałęzi Katolickiego Towarzystwa Nauczania miała miejsce 5 czerwca 1886 roku w Rzymie przez kardynała wikariusza Lucidus Maria Parocchi. Po sześciu latach od aprobaty biskupiej, ks. Jordan rozpoczął w 1892 roku starania o uzyskanie ostatecznej aprobaty dla założonego przez siebie zgromadzenia zakonnego. W tym celu złożył odpowiednie dokumenty w Stolicy Apostolskiej. Mimo kilkakrotnych wyjaśnień ze strony ks. Jordana wobec wątpliwości zgłaszanych przez różne dykasteria Stolicy Apostolskiej, jego prośba została ostatecznie w 1894 roku odrzucona. W tym okresie dokonuje się też kolejna i zarazem ostatnia zmiana nazwy zgromadzenia w 1893 roku. Stało się tak na wyraźną sugestię jednego z pracowników kurii watykańskiej, który uzasadniał to tym, że nazwa łacińska zgromadzenia „Societas Catholica Instructiva” (Katolickie Towarzystwo Nauczania) nie jest dokładna. Przyjęcie zmiany nie było łatwe, ponieważ wiele osób znało dzieło pod dotychczasową nazwą. Jednakże wolę władz kościelnych uznał ks. Jordan za drogowskaz i podporządkował się jej. Tak więc przedkładając w 1893 roku do aprobaty Stolicy Apostolskiej reguły zakonne zaczyna używać nowej nazwy: Societas Divini Salvatoris – SDS (Towarzystwo Boskiego Zbawiciela), w skrócie Salwatorianie. Obowiązuje ona do dnia dzisiejszego.
 Pomyślny rozwój zgromadzenia w kolejnych latach, stał się w 1904 roku podstawą do ponownego rozpoczęcia starań o jego ostateczną aprobatę. Pierwsza aprobata papieska, tzw. dekret pochwalny (Decretum laudis) nosi datę 27 maja 1905 roku. Trzeba było czekać kolejnych kilka lat, by Stolica Apostolska wydała ostateczną aprobatę dla Zgromadzenia Salwatorianów. Uczyniła to pismem z dnia 8 marca 1911 roku. Towarzystwo Boskiego Zbawiciela podzielone wtedy było na 4 prowincje zakonne i 1 misję w Assam (Indie), liczyło 418 członków, w tym 187 kapłanów i posiadało 23 placówki. Jedną z nich była założona w 1903 roku pierwsza placówka na ziemiach polskich w Trzebini k. Krakowa.
 Z racji otrzymania ostatecznej aprobaty Zgromadzenia Salwatorianów, ks. Jordan wystosował z datą 13 marca 1911 roku list do członków zgromadzenia, w którym poinformował o radosnym i długo oczekiwanym fakcie, jak również wezwał do wdzięczności. W liście czytamy m.in.: „Proszę więc Was, Synowie Najmilsi, abyście za taką wielką łaskę złożyli Bogu oraz naszym patronom z głębi serca płynące dzięki. Udzielono nam wielkiej łaski i słuszną rzeczą jest, abyśmy wdzięczność swą za nią potwierdzili świętością życia. Ufamy, że niczym innym bardziej nie będziemy się mogli podobać Bogu oraz budować wiernych, jak swym życiem i obyczajami zgodnymi z naszym świętym powołaniem”.

19 marca 1999: wizyta Jana Pawła II w domu generalnym Salwatorianów
 I wreszcie trzecie wydarzenie z najnowszej już historii, związane jest z wizytą Jana Pawła II w domu generalnym Salwatorianów w Rzymie w dniu 19 marca 1999 roku. Wizyta ta nabiera szczególnego znaczenia w związku z zapowiedzią beatyfikacji papieża w dniu 1 maja 2011 roku i ogłoszeniem w dniu 14 stycznia 2011 roku dekretu Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o heroiczności cnót Sługi Bożego Franciszka Marii od Krzyża Jordana.
Podczas wspomnianej wizyty, papież najpierw modlił się przy grobie Sługi Bożego ks. Jordana, który znajduje się w specjalnej kaplicy domowej, później wygłosił okolicznościowe przemówienie i spożył posiłek ze wspólnotą zakonną. W zakończeniu swojego przemówienia Jan Paweł II skierował prośbę do Salwatorianów: „proszę: abyście byli wierni charyzmatowi ojca Franciszka Marii od Krzyża, abyście przepełnieni miłością do Chrystusa i Jego Kościoła i wielkim nabożeństwem do Najświętszej Matki, dawali przykład młodym ludziom i pomagali im z miłością przyjąć wiarę, tak aby mogli «słuchać słów Bożych i zachowywać je»” (Mt 1, 24).

Przypomniane pokrótce ważne wydarzenia z życia ks. Jordana i Zgromadzenia Salwatorianów, niech staną się inspiracją do wdzięczności za dar salwatoriańskiego powołania i prowadzonych dzieł apostolskich, gorliwości na drodze powołania i wspólnego zaangażowania w życiu Kościoła na progu trzeciego tysiąclecia. Radując się z dekretu Kongregacji o heroiczności cnót ks. Jordana, módlmy się o jego rychłą beatyfikację.

/BG/

 

Dnia 19 marca 2011 roku w Domu Generalnym Towarzystwa Boskiego Zbawiciela w Rzymie, zostanie odprawiona Msza Święta dziękczynna za uznanie przez Kościół cnotliwego życia Założyciela. W czasie tej Eucharystii Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych Kardynał Angelo Amato dokona promulgacji dekretu.

www.sds.org