Warszawa: Zdobywcy szczytów fizycznych i duchowych

Foto: {[description]}
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 2 minuty

Warszawa: Zdobywcy szczytów fizycznych i duchowych

W wirze pracy, uczelni i obowiązków, majówka to bardzo wyczekiwany i dobry czas. No właśnie, dobry czas na co? Na to, żeby w końcu się wyspać, odpocząć, zabrać się za wszystko to, na co nigdy nie wystarcza doby?
{[description]}

A może to dobry czas na budowanie wspólnoty, relacji z Bogiem
i wspinaczkę? Tę drugą opcję wybrało 30 osób z Duszpasterstwa Akademickiego i post akademickiego STUDENT+, działającego przy salwatoriańskiej parafii w Warszawie.
2 maja spotkaliśmy się w Domu Rekolekcyjnym w Groniu, aby do niedzieli, w obliczu pięknych gór, zainspirowani naszym patronem bł. Frassatim, odbyć duchową i fizyczną wspinaczkę. Każdy dzień rozpoczynaliśmy od jutrzni, medytacji ze Słowem Bożym i porannej Eucharystii. W takiej gotowości ducha ruszaliśmy zdobywać szczyty i podziwiać w gorącym słońcu piękno Boskiego stworzenia.
Boże, dzięki Ci za góry! Ta część dnia wypełniona była widokami, od których nie dało oderwać się wzroku; zielenią, która napełniała spokojem; momentami niełatwą wspinaczką i pokonywaniem siebie, co dawało radość, satysfakcję, a w połączeniu z tym cudem stworzenia w postaci gór i obecnością wspólnoty, trzeba chyba wymyślić nowe słowo, żeby opisać co wtedy siedzi w głowie i sercu.
W trakcie trwania zapisów na Majówkę STUDENT+, nasz duszpasterz ks. Kamil Leszczyński SDS bardzo podkreślał, że takie wypoczynkowo-rekolekcyjne wyjazdy, oprócz dobrej okazji do oderwania się, możliwości pracy nad swoją relacją z Bogiem, są również dobrą okazją do budowania naszej wspólnoty – na poznanie, integrację, zrozumienie, po prostu bycie ze sobą bliżej, bardziej, więcej.  I tak myślę, że totalnie nieprzypadkowo trafiło się, że prawie cała liturgia Słowa podczas wyjazdu kręciła się wokół Miłości i wzajemnego miłowania. Konkretniejszego potwierdzenia, że to naprawdę jedyna taka okazja chyba być nie mogło. Bo czy jest lepsze uczucie we wspólnocie niż świadomość, że żyjąc ze sobą na co dzień razem trwamy przy Chrystusie i miłujemy się wzajemnie? A jednocześnie, czy jest coś trudniejszego niż wspólne trwanie przy Chrystusie i wzajemne miłowanie?
Zostały wspomnienia, szczęście i ogromna wdzięczność za to, co się wydarzyło, no i trochę smutku, że nie mogłoby to trwać dłużej. Ale to nie wszystko! Majówka 2018, jak każdy wcześniejszy
(i na pewno każdy następny) wyjazd z STUDENT+ pozostawia w naszych głowach dużo myśli i jeszcze więcej inspiracji do dalszego działania. Mam nadzieję, że nikt z nas tam obecnym tego nie zmarnuje
i da tym kiełkom wydać owoce, bo jak nic, bez wątpienia #WARTO.  

Basia Tolak


Warszawa: Majówka Zobacz galerię