Ukraina: Posługa wolontariuszy
Ukraina: Posługa wolontariuszy
Przypomnieliśmy sobie historię Świętej Rodziny i na dwa tygodnie stworzyliśmy jedną wielką Rodzinę. Budowaliśmy relacje poprzez wspólne prace: odbijaliśmy dłonie pomalowane farbami na wspólnym plakacie, lepiliśmy zwierzątka z plasteliny, które połączyliśmy w zoo, czy rysowaliśmy miasto na jednym wielkim kartonie. Robiliśmy kwiaty dla mamy, lampiony, dzwoneczki z gliny, latawce, bransoletki, breloczki z modeliny, mini koszykówki, różne przedmioty i zwierzątka z origami, pieski z balonów, misyjne malowanki, rysunki i prace techniką collage. Lukrowaliśmy pierniczki i robiliśmy owocowe szaszłyki, które ze smakiem zjedliśmy. Uczyliśmy się nawzajem piosenek, śpiewem i tańcem wyrażaliśmy swoją radość. Przez wspólne zabawy, zawody sportowe i grę terenową uczyliśmy się życia we wspólnocie. Było i miejsce na szaleństwo z chustą Klanza, czy z balonami z wodą.
Czas trwania naszej misji, to przeróżne doświadczenia. Na przykład to, że Pan Bóg ma poczucie humoru i nasze żarty o setce dzieci na zajęciach zamienił w rzeczywistość. Nie byliśmy przygotowani na taką liczbę dzieci, o ile na taki żywioł można się przygotować. Jednak mimo trudności bardzo cieszyliśmy się, że nasza Rodzina nieustannie powiększa się.
Wciąż żywe są w nas wspomnienia naszej misji w Brzozdowcach i długo będziemy ją pamiętać. Mamy nadzieję, że zostawiając tam cząstkę siebie, zasialiśmy ziarenko dobra, które będzie rosnąć i rodzić owoce. Człowiek dając, jeszcze więcej otrzymuje. Jesteśmy wdzięczni za ten czas, za nowe znajomości, nowe doświadczenia i za to wszystko, co dzieje się w naszych sercach po powrocie do domu.