Albania: "Człowiek nie żyje dla rzeczy ziemskich"

Foto: {[description]}
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 1 minutę

Albania: "Człowiek nie żyje dla rzeczy ziemskich"

Pierwszy raz od kilku lat kapłan wraz z siostrą zakonną przekroczyli mury szkolne, by prowadzić zajęcia z etyki. Na pierwszym spotkaniu nie było mowy tylko o Panu Bogu, lecz także o człowieku, jego godności, wolności i prawach do godnego życia oraz  rozwoju...

{[description]}

Administrator parafii Shkrel wraz z siostrą katechetką zorganizowali niniejsze spotkanie, po długich rozmowach z dyrekcją szkoły. Należy podkreślić, że w Albanii duchowieństwu trudno jest prowadzić zajęcia w szkołach, gdyż jest to kraj zislamizowany. Rząd albański nie podpisał jeszcze konkordatu z Kościołem powszechnym, którego zwierzchnikiem jest papież, a więc powyższa trudność jest o tyle większa. Przy okazji różnych spotkań z dyrekcjami szkół czy władzami lokalnymi, problematyka ta jest poruszana, przybliżana.

Na początku wykładu, który prowadziła zaproszona pani pedagog z uczelni wyższej ze Shkodry, młodzież dzieliła się swoimi zainteresowaniami, pragnieniami, hobby, ale też planami na przyszłość, oczekiwaniami ze strony najbliższych czy władz lokalnych. Jak się okazało, większość ze zgromadzonych skupiła uwagę na sprawach codziennych, by w przyszłości zapewnić podstawowe potrzeby egzystencjalne. Kilkoro z nich poruszało kwestie ładu społecznego, wyrażało troskę o dobro, pokój, o wszechstronny rozwój rodziny, kraju. Taka postawa jest zakorzeniona w dzisiejszych uwarunkowaniach kraju, w którym przeważa mentalność i kultura muzułmańska oraz bardzo skromne, a czasem ubogie życie.

Owocem żywej dyskusji było sformułowanie stwierdzenia: ”człowiek nie żyje dla rzeczy ziemskich, ale to one służą pomocą człowiekowi w jego rozwoju, egzystencji”.

/TG/

GALERIA